Polskie przysłowie
Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Atak jest najlepszą obroną
Baba z wozu, koniom lżej
Być pracowitym jak pszczoła
Co kraj to obyczaj, co rodzina to zwyczaj
Co z oczu, to z serca
Co za dużo – to niezdrowo
Ćwiczenie czyni mistrza
Czas to pieniądz
Czuć się jak ryba w wodzie
Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda
Dla chcącego nic trudnego
Gdy kota nie ma, myszy harcują
Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz
Jedna jaskółka wiosny nie czyni
Kłamstwo ma krótkie nogi
Lepiej późno niż wcale
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem
Nie od razu Kraków zbudowano
Nie wszystko złoto, co się świeci
Niedaleko pada jabłko od jabłoni
Strach ma wielkie oczy
Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni
Trafiła kosa na kamień
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej